Jak być aktywnym fizycznie na studiach?
Studiowanie to dość intensywny okres w życiu, kiedy często godzi się naukę z pracą. Trudno jest tu o zdrowy tryb życia, ponieważ dieta jest mało zróżnicowana, a dodatkowo brak jest czasu na treningu. Jak więc ułożyć sobie grafik, by móc znaleźć chwilę na aktywność fizyczną? Jest na to sposób. Oczywiście nie zawsze i nie u każdego się on sprawdzi, jednak pozwoli to określić pewne ramy, dzięki którym łatwiej Ci będzie się zorganizować. Kluczem do sukcesu jest tu ścisła organizacja czasu, którą warto określić sobie w notesie i której bezwzględnie należy się trzymać, inaczej ciężko będzie Ci wprowadzić systematyczność i konsekwentność.
- Trening poranny
Nawet jeśli Twoja uczelnia zaczyna się dużo później, warto przebudzić się jeszcze przed 7:00 rano. Istotne jest, by była to względnie stała pora, wówczas łatwiej będzie Ci ustawić swój zegar biologiczny, który po pewnym czasie sam będzie budził Cię o konkretnej godzinie. Po wstaniu i porannej rutynie jest idealny czas na aktywność fizyczną. Możesz tu wybrać treningi w domu, na przykład przy oglądaniu instruktarzu znanych trenerów bądź też postawić na bieganie czy mały spacer. Świetnym rozwiązaniem będzie siłownia. Dlaczego? Ponieważ zazwyczaj zakup karnetu zmusza nas do skorzystania z niego, by nie zmarnować pieniędzy, nie jest więc tak łatwo odpuścić sobie trening. Z rana wystarczy półgodzinny trening, by rozruszać swoje ciało, rozgrzać je i przygotować na intensywny dzień. Jeśli masz jednak więcej czasu to warto postawić na dłuższe ćwiczenia, które wykonywać będzie 3-5 razy w tygodniu.

Posiłek potreningowy
Po szybkim treningu czas na prysznic i jedzenie. Niektórzy wolą jeść przed treningiem, co oczywiście jest dobrym rozwiązaniem, bo to da Ci więcej siły na ćwiczenia, aczkolwiek nie każdy jest w stanie spożywać śniadanie tuż po przebudzeniu. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pierwszy posiłek zjeść już po treningu. Śniadanie nie musi być niczym spektakularnych i pracochłonnym! Nie musisz robić tego, co popularne fit blogerki, czyli omletów i naleśników każdego dnia. Zjedz to, co lubisz, byle tylko posiłek był pełnowartościowy, to znaczy zawierał węglowodany, białka i tłuszcze, a także niezbędne witaminy i minerały, które znajdziesz w warzywach i owocach.
- Natłok obowiązków
Uczelnia, praca, mnóstwo innych zajęć – to powoduje, że nie masz czasu dla siebie. Dlatego warto, byś przed pójściem na uczelnię przygotował sobie posiłki, które będziesz w stanie zjeść bez problemu w każdym miejscu. Regularność jedzenia jest bardzo ważna, ponieważ inaczej możesz doprowadzić do tego, że wieczorem wręcz rzucisz się na jedzenie. Poza tym ciągle dbaj o aktywność. Staraj się wybierać spacer zamiast jazdy komunikacją miejską czy samochodem, schody zamiast windy i rób sobie przerwy pomiędzy siedzeniem na zajęciach. Zwracaj uwagę na liczbę kroków – w tym pomoże Ci aplikacja w telefonie lub wygodny zegarek – dla zdrowia warto robić ich 10 000 dziennie. Jeśli więc trudno jest Ci się ruszyć przez cały dzień to spróbuj wysiadać dwa przystanki wcześniej i przechodź trasę do celu pieszo.

Wieczór jest czasem na odpoczynek i regenerację, jednak spróbuj nie rozsiadać się po prostu przed telewizorem. Może znajdziesz czas na wybranie się do siłowni na trening? Chwila na bieżni lub w strefie wolnych ciężarów dobrze Ci zrobi – wyprodukuje endorfiny i pomoże Ci łatwiej zasnąć. Trening wieczorem nie jest oczywiście niczym koniecznym. Jeśli ćwiczyłeś już rano, to nie ma potrzeby, byś robił to drugi raz, aczkolwiek może wracając prosto z uczelni zamiast uderzać prosto do domu, wybierzesz się do klubu fitness?
Aktywność fizyczna na studiach nie jest niczym prostym, ponieważ przy natłoku obowiązków i zmęczeniu nie zawsze chce się jeszcze ćwiczyć. Warto jednak o tym pomyśleć, ponieważ treningi oczyszczają umysł, pozwala na chwilę odciąć się od problemów i dodają energii. Poza tym dzięki nim bez problemu utrzymasz dobry wygląd sylwetki, który mógłby ucierpieć w wyniku częstych studenckich imprez.